• Home
  • Posts RSS
  • Comments RSS
  • Edit
  • .stop.

    10 sierpnia 2011

    Dziwne wakacje w tym roku, pourywane.
    Jedno dobrze, że się dużo stopem udaje jeździć.
    Katowice-Donovaly.
    Certovica-Katowice.
    Katowice-Lubomierz.
    Mszana-Dąbrowa.
    ciekawe gdzie jeszcze.
    bijemy rekordy. w Certovicy 15 sekund czekania.
    przy zjeździe na Zakopiankę jakieś 10, nawet nie zdążyłam zdjąć plecaka.
    i taki wniosek - absolutnie nie ma lepszego sposobu na poruszanie się (oprócz własnych nóg, ale one czasem, durne, zawodzą. kolana na przykład).

    absolutnie rozwijające.
    +10 do umiejętności prowadzenia niezobowiązującej rozmowy
    +20 do słuchania ze zrozumieniem
    +30 do umiejetności dostosowania się (yhm, flexibility, jednak angielski czasem ratuje lingwistycznie mój zmysł estetyczny.)

    i jeszcze: czasem dobrze wrócić w dobre znane miejsca.
    najlepiej daleko od świata.
    i w pionie i w poziomie.
    ot.