Był pewien dzielny wojownik....
14 stycznia 2012
Po pierwsze to: dzielny wojownik.
Czyli kto? Czasem taki, co wstaje rano. Czasem taki, co postanawia coś zmienić - i walczy, dopóki mu się uda, albo dopóki nie polegnie. Czasem taki, co widzi w kimś innym mega-ogromne-wielkie dobro i walczy o to dobro właśnie. Nie boi się ryzykować. Właśnie. Ryzykować. Wyjść poza ramkę trochę, narazić się na niezrozumienie i zawalczyć o coś, w co wierzy. W sobie, albo w kimś innym.
Po drugie: Mateusz, któremu wystarczyło jedno spojrzenie i dwa słowa, żeby rzucił wszystko i właśnie: zaryzykował.
szukam ostatnio bardzo tego spojrzenia, bo chyba zamazało mi się wspomnienie o nim.
a o co cho? a o to:
1 Sm 9,1
Mk 2,13-17
Trzymaj się i nie poddawaj. Bo jesteś bardzo dzielna.